Zbliżające się Święta sprawiły, że przez jedną chwilę pomyślałem o małym prezencie dla siebie. Nowe słuchawki do biegania. Bieganie i słuchanie muzyki to połączenie moich dwóch największych prywatnych pasji. Przez ostatnie 2,5 roku żadna z nich nie istnieje w pełni bez drugiej.
Jeżeli chodzi np. o inne akcesoria sportowe jak buty czy zegarki - jest w sieci mnóstwo stron i blogów z opisami i testami. W temacie słuchawek - wiedza jest zgłębiona tak powierzchownie, że można powiedzieć - poza opiniami przepisanymi ze stron producentów po prostu ich nie ma. Świadczy o tym choćby 5000 wejść na mój wpis o Sennheiserach HD 201 co uczyniło go zupełnie niespodziewanie moim najpopularniejszym postem na blogu. Trochę lepiej jest w przypadku słuchawek ogólnie, nie tylko sportowych - tutaj jest o czym poczytać. Można dowiedzieć się sporo w kontekście brzmienia - natomiast z wiadomych powodów niewiele o ich ergonomii dla biegaczy.
Zacząłem zastanawiać się co dla nas, biegaczy, jest najważniejsze w słuchawkach? Czy ich użyteczność? Czy jakość dźwięku? Do jakich innych aspektów przykładamy wagę? Biegnąć dzisiaj rano wzdłuż Motławy w centrum Gdańska, słuchając Islands - King Crimson pomyślałem, aby zrobić prostą ankietę na ten temat wśród Was.
Będę bardzo wdzięczny za jej wypełnienie. Ankieta jest oparta na mechanizmie ankiet googla, wyniki nie będą publikowane bez zgody, a żadne dane osobowe gromadzone. Czyli ankieta jest anonimowa, a jeżeli ktoś chciałby dodać coś od siebie w ostatnim pytaniu, albo dopisać w komentarzu pod wpisem - serdecznie zachęcam.
Będę także wdzięczny, jeżeli poprosicie swoich biegających znajomych o jej wypełnienie.
Po co mi te dane? Zwyczajnie po to, aby zrobić pewną statystyczną analizę biegacza-słuchacza. Wyłączenie na potrzeby tego bloga.
Do polskich sklepów już na wiosnę mają wejść niesamowite słuchawki (SMS Audio BioSport) wspierane przez Intel, które będą nie tylko zapodawać muzykę, ale także mierzyć nasze tętno i inne ważne parametry. Ach, te technologie...i ceny - ich koszt na pewno przekroczy 500 zł.
OdpowiedzUsuńNie się co obrażać, na to, że urządzenia stają się wielofunkcyjne. Jeszcze do tej pory są osoby, które uważają że "telefon ma służyć do dzwonienia". A jednak przez ostatnie lata wyewoulował do takiej formy, że głownie służy do połączenia z internetem, robienia zdjęć i słuchania muzyki. Przy okazji można zadzwonić.
UsuńTak samo ze słuchawkami. Skoro mogą jeszcze robić inne rzeczy niż emitować muzykę - niech to robią. Aczkowiek niech nie będzie to kosztem jakości dźwięku.