środa, 23 listopada 2016

Parkrun Gdańsk-Południe #16 - Mannequin Challenge

Nie było mnie w ostatnią sobotę na Parkrunie Gdańsk-Południe. Nie oznacza to, że nikt ode mnie nie był reprezentowany. Podczas kiedy ja obstawiałem punkty na trasie Tricity Ultra i zajadłem babeczki Kreska wstała o 8:35 i z jednym otwartym okiem i bez śniadania stoczyła się z górki na start parkruna, gdzie odebrał ją Kamil.

Relacja zatem będzie bardzo krótka, w pewnym sensie tylko kronikarska. Wystartowało 75 osób, w tym 9-cioro JM10 lub JW10. Pola wyrwała do przodu i zrobiła PB. Karol pokonał Kreskę o kilka minut, a moja córka ledwie pokonała 36 minut pod opieką Kamila.

I jeszcze jedno. Po kilku minutach od startu zawodnicy się zatrzymali a Paweł obszedł wszystkich z kamerą. Nazywa się to mannequin challenge  i wyszło bardzo fajnie.


A kto został bohaterem dnia? Zapytałem o to Kamila, a ten wskazał dwie osoby, które zrobiły swoje PB tego dnia: Pola i Marcin Rz. Ale Marcin już kiedyś był bohaterem, więc tym razem jednogłośnie (czyli głosem Kamila) bohaterem dnia zostaje Pola i jej życiówka 30:49. Gratulacje! Coś czuję, że 30 minut łamiemy już za parę dni, prawda?


Szkoda, że znów mnie nie będzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podobne wpisy