Jak wrócić z Pruszcza? Teoretycznie się nie da... Tym bardziej, kiedy pijesz zdrowie nowo narodzonego syna swojego przyjaciela. A syn ma na imię... OLEK!
Nie da się wrócić z Pruszcza, ale na wszelki wypadek plecak z butami do biegania zarzuciłem na plecy.
Nadzieję na powrót bez konieczności wzywania taxi dał mi sklep monopolowy. Rób to, w co wierzysz!
- Wierzę w bieganie, choć ono ostatnio bardziej zawodzi mnie niż daje satysfakcję.
- Wierzę, że 12 km to dystans, na którym nie zasnę po pępkowym...
- ... a dziewczyna, która wysiadała z nocnego i zaczęła za mną iść nie wyszła z ekranu telewizora. Wspomnienia filmu Ring nie są wskazane.
- Wierzę, że można słuchać Guns'n'Roses, Deep Purple i w całości Street Fighteen Years - Simple Minds, nawet kiedy nie ma się słuchawek, a jedyną osobą spotkaną po drodze to dziewczyna z Ring
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz